SpellForce

przemmir

Ja natomiast zrobiłem sobie ostatnio ciężkiego woja (z domieszką białej magii) i doszedłem do wniosku, że jednak ciężkie jest lepsze od lekkiego. No i ciężki wój ma lepsze zaklęcie na 17 niż jego odpowiednik na lekkim.

Landaen: Skoro tak mówisz to zmierz się z moim ciężkim wojem (bez uciekania, pojedynek typowo średniowieczny, czyli na długość miecza) to zobaczysz, że lekki dostanie wpieprz od ciężkiego. Jest tak mniej więcej w 8/10 przypadków albo nawet 9/10*.

Natomiast co do tej niemożliwości zadania ciosu przez ciężkiego woja, który jest bardzo szybko dźgany przez lekkiego to powiem tak: znacznie większa ilość hp, pancerza i umiejętne korzystanie z talentów (zaklęć) wojownika i lekki też polegnie w takim starciu.

* przetestowane i potwierdzone w walce pvp przeciw lekkiemu wojownikowi

MarkusTJ

Miałem połączenia:
Ciężkie + Ogień
Ciężkie + Życie
Lekkie + Śmierć

Najsilniejszy był lekki śmiercionośny, ale tylko dzięki czarom, bo sam był słabiak :/ Najłatwiej grało się Ciężkim Uzdrowicielem - po prostu rąbał i się leczył Smile

MOJA OPINIA: Najlepiej robić sobie ciężkie, ale do poziomu 2 dodać sobie lekkie - daje to "Szał" i "Błogosławieństwo"; zaś np. do Broni Strzeleckiej dałbym Lekkie Uzbrojenie (z wiadomych przyczyn - bronie jednoręczne)